Postanowiłam pophoto blogowac.
Dzisiaj z Marcela wybyłyśmy na pół dnia . Pranie ,sprzątanie ,gotowanie,zmywanie - to wszystko musiało poczekać (choć miałam nadzieję,że wrócę i jakoś samo się ogarnie hehehe) . A co ! Matka Polka też czasem ma wychodne ;)