Kurwa jakie to zalosne i absurdalne. Tym co chce i moge dac naprawde duzo, maja mnie w dupie. A tych których czasem olewam i nie raz zawodze zawsze sa kiedy ich potrzebuje. Jak to jest? Mało tego, daj ludziom naprawde dużo to ci tak dopierdolą że sie zesrasz. No, ale w takim wypadku zostaje mi zyczyc powodzenia, bo mscic sie nie mam zamiaru, to działka słabych ;] Aha i jak wczesniej uwazalam, że człowiek może życ samotnie i że tak jest lepiej to sie myliłam, teraz wiem jak bardzo..
kompletna korozja.. ;]