Dzień przeleciał tak szybko, że nawet tego nie odczułam a już jutro ukochany weekend.
Poranna kawa bardzo się przydała. Dobrze wyskoczyć tak czasem przed szkołą i się zrelaksować.
Po szkole załatwiłam kilka spraw i skoczyłam do babci, która obchodzi dziś swoje urodziny.
Dobrze zobaczyć uśmiech na twarzy kochanej osoby. Potrzeba tak niewiele.
Praktycznie nie było mnie w domu cały dzień przez co jestem strasznie zmęczona.
Czwartki zdecydowanie nie są moją mocną stroną ale jeszcze tylko troszeczke.
Zrobiłam trochę notatek przygotowujących do matury i się pouczyłam.
Wieczorkiem chwile poćwiczyłam, w końcu się za to zabrałam. Uciekam zaraz obejrzeć jakiś film i spać.
Jutro pewnie wyszkoczę gdzieś z Natalką a w weekend zobaczymy jak to będzie.
DOBREJ NOCKI : ))