Wszystko na tym świecie,
Dzieje się odwrotnie,
Coś jest zakazane,
Każdy tego dotknie.
Bez Ciebie źle,
Z Tobą jeszcze gorzej,
Matczyna miłość?
Zabić dziecko swoje.
Jak sobie nie pościelisz,
To się nie wyśpisz,
Ale Cię nie okradną,
Więc resztę wykpisz.
Kto pod kim dołków nie kopie,
Ten sam w nie wpada,
Ale inni mają lepiej,
A to już nie wypada.
Miłość, tylko fałszywa,
Zdrada jest normalna,
Pragnienie do bólu,
A dobroć? Hańba.
Trzy cnoty boskie,
To ludzka rozpusta,
Wiara i nadzieja naiwnością,
Miłość to prostytucja,
Co robić? Jak żyć?
Może to proste pytanie.
Połóżmy się krzyżem,
Czekajmy na konanie.
-----------------------------------------------------------------
uh .. nic mi sie nie chce najchetniej bym caly tydzien przespapala
i obudzila sie w piatek popoludniu .. :)
czemu tak nie mozna(?)(?)
Brak weny(?)(!)
ide sie edukowac .. :(
Kiss for my friends .. :* :*