Wczoraj na rowerku do kazimierza i spowrotem.
Szkoda że jednak pojechałam sama ale przynajmniej o wszystkim pomyślałam.
Dzisiaj wieczorkeim nad wisłe i skompanie w wiśle (naszczęście nie moje). I zachód słońca i nie julcia nie narazie mi tylko to wystarczyło :D
http://www.youtube.com/watch?v=cWwg-YSqF_U