Rozpoczyna się nowy etap w moim życiu...
Koniec roku.
Koniec zapoznanych znajomości.
Nawet przyjaciele okazują się fałszywymi ludźmi i zdrajcami.
Mówią, że nie lubią kogoś, a potem stają się sobie najbliższymi przyjaciółmi.
Żałosne.
No, ale cóż, nie ma idealnych ludzi.
Robią różne przedstawienia, aby zwrócić na siebie uwagę, nonsens.
Nie ma prawdziwych przyjaciół, można jedynie liczyć na siebie.
Czujesz nienawiść, złość i przede wszystkim dystans do tych osób.
Chciałabyś nie raz dać w mordę komuś, po to tylko aby poczuć się lepiej.
Ale żyjesz na przekór innym, aby pokazać im, że nie są warci naszej przyjaźni(!)
I olewasz to co mówią o Tobie. I tak należy postępować..