Ostatnie dni to były iągłe porządki, gotowanie i pieczenie. Ale nadeszła wigilia, ten piękny czas. Tylko problem w tym, że jakoś tych świąt nie czuję. Za oknem brak śniegu, domy i choinki nie ozdobione (dopiero od wczoraj) i jakoś tak mało się o tym wszystkim mówi. Na pewno jest inaczej niż pare lat temu, a szkoda. Najgorszy jest jednak ten brak śniegu, bo nie ma tego nastroju. Ale dość z tym narzekaniem! Pięknie dzisiaj było i to się liczy. Wszyscy razem śpiewaliśmy i najważniejsze, że spędziliśmy te święta razem, z rodziną. Kocham moją rodzinę i cieszę się, że ją mam, bo to naprawdę wiele znaczy ;3 Dzisiaj byłam na pasterce. Podobało mi się, bo było niesamowicie. Moim zdaniem jest to najpiękniejsza msza w roku. A teraz chcę Wam wszystkim życzyć wesołych świąt z rodziną! :*
Użytkownik marshalka
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.