Dzisiaj bardzo spontaniczy dzień, bo wszystko było tak mega spontanicznie. Rano obieralam porzeczki z mamuśką i bratem. Potem zdecydowałam się wykąpać w basenie, ajjjjjjj było fajnie :D Potem stwierdziłam, że zrobię pierogi z jagodami, omnomnom. Tylko kurcze jeszcze nie miałam okazji ich jeść, ale jutro sobie zafunduję tę rozkosz ;3 No i pod wieczór najpierw wypad z mamusią do Moniki, a później do cioci Beaty i tak zleciał mi kolejny, piękny dzień wakacji :D A jutro najpierw Olkusz, a potem do Izeczki ;) Co będzie, jeszcze nie wiem, ale na pewno dużo śmiechu XD
Użytkownik marshalka
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.