Niezależnie czy kierujesz się sercem czy rozumem&
Taaa. Tylko szkoda, że moje serce i rozum jeszcze nigdy się nie dogadali. I chyba są małe szanse, żeby kiedykolwiek do tego doszło. Zawsze, każde idzie w inną stronę, mimo że, są od siebie zależne. Jedno bez drugiego by nie przetrwałoby kilku chwil.
I na tej ich wiecznej różnicy zdań tracę ja. Wiele rzeczy mogłoby wyglądać inaczej teraz, gdyby choć raz się dogadali. sam ciągle zastanawiam się, jakby to było. na pewno lepiej dla mnie. zyskałbym na tym i ja i serce i rozum. Ale nie, serce chce być mądrzejsze od rozumu a rozum chce grać lepszą melodię niż serce. I się sobie nawzajem wprętalają w egzystencję zamiast robić swoje.
No ale cóż, ja bez nich też długo nie pożyję.