Takie sobie zdjęcie zrobione nad Wisłą kawałek czasu temu, podczas robienia reportażu na konkurs z UE z WOSu.
U mnie nic specjalnego się nie dzieje, poza tym, że liceum mnie niszczy. Zawsze przecież tak chętnie szłam do szkoły, żeby chociaż się spotkać z ludźmi, a ostatnio tak mi się nie chce! W ciągu ostatniego miesiąca już ze 2-3 razy ,,nielegalnie" zwolniłam się z lekcji, lub nie poszłam do szkoły tłumacząc stanem kacopodobnym. xD To jest jakaś Kambodża!
Wczoraj/dzisiaj byłam na najdłuższej 18-tce w moim życiu: 14,5 godziny. I sama nie wiem czy faktycznie jestem niwyspana, czy tak mi się tylko wydaje.
I kolejne: mam ochotę pozamulać. Straszną ochotę pozamulać. Tak na poważnie.
A w święta + przdświęta przytyłam 4 kg i teraz mam tłuste plecy, a nikt mi nie wierzy. :(