Kiedyś...
4 godzinne rozmowy, co prawda przed internet, ale rozmowy.
Nie było dnia, w którym za sobą nie tęsknilismy.
Kiedy nie dawałes znaku życia, to były najgorsze dni na świecie..
Każde "Kocham Cię" było wspaniałe..
Teraz...
Jedna osoba, ta jedna osoba sprawiła, że wszystko się popsóło..
Pękło jak bańka mydlana..
Dziwi mnie tylko to, jak szybko wykreślasz ludzi ze swojego życia..
Zapominasz o wszystkim ot tak..
Jakby te miesiące w ogole nie istniały..
Wszystko znikneło..
Pozostały tylko piękne wspomnienia..
wspomnienia, które sprawiają, że łzom nie ma końca, i które chciałabym wymazać z pamięci..
ale z drugiej strony przypominaja najpiękniejsze dni jakie istniały...
Żałuje tylko, że dzieli nas tak duza odległość,
ciekawe jaka byłaby Twoja reakcja jakbys mnie zobaczył..
A obok stałaby TA własnie osoba..-.-
2 osoby, jedna dusza...
Idealna przyjaźń..`wielka miłość`
Sranie w banie...!!