W skrocie :)
Nie wiem. Marc. Byl kreatywny. Nie moge powiedziec^^ Zabral mnie na gokarty. Nie mam juz kolczyka w brodzie xd. Wyrzucilam na torze ^^ nie bede opowiadac dlaczego. Nie jestem dobrym kierowca. Mialam 3 wypadki:D Ale sprawialo frajde. Szybkosc i tak dalej. Wszyscy mnie omijali xd. pozniej poszlismy do ZIZ czegos sie napic. Oczywiscie nie doslalam desperados^^ Dowodzik xd. Oh, wlasnie tam pokazywal mi triki jakie umie w kartach :) Niezly jest ^^ . Potem poszlismy sie przejsc i do innego pubu ^^. Tam tez bylo smiesznie :) Dobrze sie rozumielismy, a to tutaj prawie niespotykane :) ^^ Po tym wszyskim odwiozl mnie do domu:) Co mi sie jeszcze podobalo... to ze otwieral i zamykal mi drzwi, zalozyl mi kurtke, i byl mily. Byl poprostu soba. Dobra, nie bede juz go chwalic.
Tym spotkaniem zamykam dzien dzisiejszy.
za 6 godzin musze wstac jakby nie bylo ^^.
Dziwnie teraz pisza do mnie wszyscy i szybko sie zakochuja xd. Ludzie sa dziwni...
Jutro szkola... Pierwszy raz w tym roku nie mam zrobionych zadan domowych... Zrobie przed szkola... Ale nie za bardzo mi sie to podoba... Do bani w sumie... Cholera.
9 godzin ktore musze jutrodzisiaj jakos przezyc. Bez przygotowania oczywiscie.
Za bardzo sie przejmuje??
Nie wiem. DOBRANOC