Naduzylamnaduzywuje tabletek przeciwbolowych...
Wstyd mi za siebie.
Wymioty, bol. Plucie krwia...
Godzine przed Operacja musze wziac jeszcze jedna... (8.00).
Nie boje sie. Nie boje sie. Nie boje sie.
Jezeli sie uda, bede jeden krok dalej do szczescia. Ja musze byc naprawde zlym czlowiekiem, jesli przytrafia mi sie to wszystko. Wszystko moze mi sie stac, ale nic z twarza...
Nie potrafie nawet nic zjesc, wszystko podnosi sie na wymioty :(
Zle, zle, zle :( ! .
Czemu w dzien operacji musze sie tak czuc? Chyba musze sie polozyc... Slabo mi.
Wiem, ze jak sie poloze, to juz nie wstane. Wylaczy sie budzic i zasram caly termin...
WHATEVER.
Dam rade. Klade sie. zzZZZZzzzzzzzzzzzzzzz