293.

Wróciałam i jestem. Wróciłam całkiem odmieniona.. Nareszcie znalazł się ktoś, kto pomógł zrobić mi ten krok, który już dawno chciałam zrobić. Jest mi z tym o wiele lepiej. Jak narazie. Wiem już czego chcę, wiem co mam robić i jak.. Te wakacje będą pamiętne, bardzo pamiętne. Były a w sumie są wielkim przełomem w moim życiu. Ze zmian jestem zadowolona. Teraz będzie tylko lepiej. Przeżyłam obóz w jako takim humorze. Najgorzej nie było, najlepiej też nie. Chwilami mogło być lepiej, ale niektóre momenty mogłyby trwać wiecznie i nigdy się nie kończyć. Lecz niestety wszystko kiedyś się kończy, tak samo jak wakacje i z tego zadowolona już nie jestem. Ale chce wykorzystać ten pozostały czas jak najlepiej. I uda mi się!  ; )

Interesuje mnie przyszłość, bo tam zamierzam spędzić resztę życia...

^{+To czego chciałam w poprzedniej notce zaczyna się spełniać ;>}