Takie z nad morza macie. Nie wiem co ma w sobie te zdjęcie ale jakoś mi się podoba. I nie patrzeć na moje nie opalone dłonie xD
Dziś po raz pierwszy od paru miesięcy usłyszłam słowa, które mnie ucieszyły. Nie było to jakieś głupie zakłamane "kocham Cię". Ważne że te słowa były od Ciebie. Wywołały one uśmiech na mojej twarzy i chęć do dalszego działania. Mam już plan, wiem co robić i jak robić. W co wierzyć a w co nie. Jestem bliska wyleczenia się z jednego mojego uzależnienia, przyzwyczajenia, bo chyba tylko tak można to nazwać. Jestem z siebie dumna i wiem, że będzie coraz lepiej. Że teraz to już będzie z górki. Liceum, nowi ludzie i te sprawy ułatwią też troche życie. A tak po za tym korzystam z wakacji jak tylko się da i to mnie cieszy, źle jak na razie nie jest. A będzie i tak lepiej! ;)
"Ta mała iskierka nadziei, w którą tak dmuchałam, musi zgasnąć. Przyszedł czas, by jej na to pozwolić. "