ten irracjonalny strach, przeszywający od środka w obawie straty, czegoś, czego tak naprawdę nie posiadam.
Kiedy byłam w podstawówce, kazano napisać kim będę gdy dorosnę. Napisałam więc 'Szczęśliwa'. Powiedzieli, że nie zrozumiałam o co chodziło w zadaniu. Ja odpowiedziałam, że nie zrozumieli o co chodzi w życiu.
Pośrod miliona obcych twarzy, szukała tej jedynej,której uśmiech znała lepiej niż piosenki Happysadu.
Ja nie wybaczam niczego. Nawet jeśli w piątej klasie zwędziłeś mi pomarańczową kredkę, to jesteś już na zawsze na mojej czarnej liście, draniu.
Królewna Śnieżka w XXI w. zamieniła jabłko na żubrówkę z sokiem jabłkowym. rzekomy sen, w jaki po owym jabłku zapadła był tylko urwanym filmem. a książę ? pijackie omamy .
Oszukujmy siebie nawzajem, aż każde nawet z najbardziej beznamiętnych kłamstw wyjdzie na jaw, a my zaczniemy nienawidzić się z miłości.
Mam gdzieś te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy. udawanie szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość. imitacja radości nigdy nie wyjdzie naturalnie.
Na złość całemu światu wybieram ten kurewsko czerwony lakier. Tak, lubię słuchać komentarzy starej babci która napierdoliła sobie dziesięcioro dzieci, a mi śmie powiedzieć, że jestem wyuzdana ze względu na kolor paznokci.
Byłam pijana, ledwo stałam na nogach, prawie na nic nie miałam siły, jedynie co byłam w stanie wtedy zrobić, to wykrzyczeć, że cię kurwa kocham. na to zawsze mam siłę.
Popatrzyła w jego beznamiętne źrenice, a jej serce stanęło. nie mogła zrozumieć swoich uczuć w stronę kogoś takiego jak on. kogoś bez serca, kto traktował ją jak nikogo. poniżał. on był dla niej wszystkim. ona dla niego nikim. wyciągnęła delikatnie dłonie ku jego twarzy i delikatnie przejechała opuszkiem palca po jego wardze. gwałtownie się odsunął patrząc na nią, jak na jakąś desperatkę. - co ty sobie wyobrażasz? - wykrzyczał. - spuściła wzrok, biorąc do dłoni papierosa. - przecież wiesz, że mam inną. to ona jest dla mnie wszystkim. - wyszeptał. - zmierzyła go wzrokiem i wybuchła spazmatycznym płaczem z niemocy. chwycił ją za rękę i delikatnie mierzwiąc jej splątane loki dłonią, pochylił się nad nią i wyszeptał ciche - 'wybacz'. wyszedł poirytowany całą sytuacją, pozostawiając ją samej sobie. nalała kieliszek czerwonego wina i usiadła na tarasie. popijając duszkiem napój zaczęła się szyderczo śmiać z niedowierzaniem o własnej naiwności i złudnej n