Jeszcze chwila, jeszcze trochę czasu i wszystko się zmieni.. Stracę kontakt z bliskimi, stracę poczucie obowiązku, zmienie priorytety, zmneijsze wytrzymałość na bodźce zewnętrze, zniszcze siebie, swoje otoczenie, zreperuje ból i na nowo go odtworze, skończę z ówczesnym życiem, zaczne nowe-gorsze, zmienie środowisko, unowecześniej styl, upadne, podniosę się, wykapituluję.
A teraz Boże powiedz mi czemu to wszystko, aż tak się zmieni?!
nie pytajcie dlaczego, po co i tak nie odpowiem.. wszystko znajduje się w kontekście