KUŃ

Wybaczcie fociaszkę, ale totalny brak na kompie. 

Ze specjalną dedykacją dla Oli za zajebiste rozkminy i za to że wspierała mnie mentalnie w tym trudnym momencie. xD

I dla drugiej Oli, która męczyła mnie cały wieczór o gimbusiarską notkę. 

Nie powiem, jest co wspominać. 

I tyyyle mindfucków.

Nigdy więcej? Ahahah. xD

I czego ja się dowiaduję. (jak ja to robiłam?  namiętnie, Olu? AHHAHA)

Ej, ej, jarasz się. <3 

Chociaż troszkę. 

I jeszcze dzisiaj szłam sobie Reja i padał taki świetny śnieeeg i był taki niezły nastrój. 

Zima i święta ogólnie. 

Herbatka, Hyde w głośnikach, wszystko czego potrzebuję. 

ALE NIE. 

Matematyka, fizyka, angielski i WOK (omg -.-) czekają.

ZERO LIPY. 

Dalej w to nie wierzę. xD

Tak samo jak nie wierzę w to, że dostałam 3 z łaciny. 

Dobrze jest, tylko chciałabym nie wiem czemu odwiedzić podstawówkę i moja babkę od polaka. 

Endless rain fall on my heart 
Kokoro no kizu ni 

Let me forget 

All of the hate

All of the sadness