Nie wie x/ zmieszanie...
wiec nic dzis nie napisze ;/
Aniele...
Stanęła na wzgórzu.
Wyciągnęła ręce w górę.
Wiatr rozwiewał jej włosy w różne strony.
Suknia wirowała.
Oczy płakały.
Serce krwawiło.
Usta krzyczały "zabierz mnie! Zabierz mnie stąd! Mój Aniele Śmierci..."
wiersz jest super jak komus sie nie podoba jego problem... pasuje do obrazka.. ktory mi chyba zbyt nie wyzedl ale dobra x/ pzdr;*