Powrót na chwilę, na momencik.
Lubię tu czasem wracać.
A tyle się zmieniło od ostatniego razu.
Jest On i jestem Ja. Jesteśmy razem.
Ślub! Tak, to duże wyzwanie. Ja jestem pewna - tego chcę.
Chcę jego droczenia się ze mną, jego inteligencji na każdy temat, jego spojrzenia, dotyku i uśmiechu,
który pojawia się zawsze na mój widok.
Wiem, że wszystko się ułoży. Tylko weny brak a pisać trzeba.
Ta jedna porąbana sprawa dzieli mnie od wyjazdu. Można to olać, nie zajmować się tym i po prostu wyjechać.
Ale moje chore ambicje nie pozwalają mi na to. Przecież dam radę, a jaka później będzie duma. O tak.
Takie trudne rozmowy wieczorne. Sama ze sobą.
Czasem tak trzeba. Koniec piwa.
Dobranoc.
https://www.youtube.com/watch?v=lp-EO5I60KA