Tak właśnie mijała Niedziela, w sumie cały dzień z Elizą, a między czasie pakowanie do wyjazdu, mam nadzieje że nic nie zapomniałam.
Fajnie było, do tego te ukonszenie w czoło, Eliza czy dalej jest ślad ?
Teraz tak na poważnie coś może napisze..
Cieszę się że ostatni czas mogłam spędzić bardzo pozytywnie i w dobrym towarzystwie.
Jutro wyjazd, więc powoli chyba trzeba układać się do łóżka i spać.
Trasa-czeka