Z neta bo nie mam co dodac.
Dzis siwi bdb.. przyjechal wet zobaczyc jak i co i bardzo dobrze u niej...
wychodzi z kontuzji wiec za miesiac moze mniej bedziemy smigac normalnie ;))
dzis marcys pojechal w dzierzawe spokooo :)) kiedy wroci nie wiem musza zadzwonic.
ogierek na lonze chwile i podemnie pod siodlo. kon przeszedl siebie. ale ogarnelam i tata takie cos : wrescie ktos porzadny na nim siedzi a nie jakies patalachy . bywa ;))
Rewia<3 zakochalam sie w niej ;***
pieknie chodzi dzis w nagrode na cwaly i galopy na niej . ad i kasia jechaly west ja normalnie
troche posiedze na kapie ide zjesc obiad i stajnia