gdy już zaczynasz wątpić w jakieś zjawisko
i godzisz się z jego nieistnieniem
ono pojawia się jakby nigdy nic
i znów pozwala się w sobie zakochać na nowo
może tak w kółko pojawiać się i znikać
byś ty mogła uspokajać się z myślą że to koniec
i na powrót zakochiwać się raz jeszcze