photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 LUTEGO 2012

ponieważ zaczęłam.

Oczywiście. Śmierć to powód do radości. to przecież przepustka do tego prawdziwego, enigmatycznego, wiecznego życia.

To , że życie byłoby nie do zniesienia na ziemi nie oznacza, że nie jest ono czymś wspaniałym gdzieś indziej. Problem polega na tym, ze człowiek skonstruowany jest w sposób, że nie ma w tym względzie pewności. DLa swojego lepszego samopoczucia może wykorzystywać pewien substytut- wiarę. Jednak ludzie ograniczają się do produktów oryginalnych-materialnych i rzeczywistych, które można zobaczyć, usłyszeć, dotknąć. Stąd się wzięło pragnienie cudów, objawień. Ale to nie jest droga. Każdy powtarza, ale nikkt nie odnosi do sieb ie fundamentalnej prawdy , ze podstawą wszystkich rzeczy jest...zaufanie

 

KIedy człowiek się zmienia??

Kiedy jego marzenie się nie spełnia. Zmienia siebie i w rezultacie zmienia także marzenie licząc, że tym razem się uda odnaleźć szczęście. I mimo iż jest prawie pewien, że szanse są znikome...czeka. Aż ktoś lub coś da mu wyraźnie do zrozumienia , że nie ma na co liczyć. I wtedy przeżywa kolejne rozczarowanie. I kolejny raz się gubi. I nie powinien się sam sobie dziwić, że właśnie teraz się zmienia. Nie zmieni się całkiem , jednak z każdym złym doświadczeniem , będzie stawał się gorszym człowiekiem . Ponieważ radość nie powraca od tak w porównaniu z bólem, Ból powróci zawsze. Nawet jeśli nie będzie związany z teraźniejszością

 

Jak się czułam?

NIezwykle dziwne wydawało mi się, iż cała zebrana we mnie odwaga, cała siła , która wypełniała mnie tak komletnie, potrafiła nagle zmienić się w puste uczucie strachu. NIeważne, że trwało to chwilę , ważne, że się pojawiło i prawie wszystkiego udaremniło. MOże więc nie jestem naprawdę odważna? Może to tylko złudzenie. A złudzenie jest kruche , może w każdej chwili prysnąć i wtedy zostanę sama ze swoim strachem.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika marcia12061993.