Większość formalności z dokumentami już pozałatwiałam...
Dzisiaj do 15.40 w szkole W sumie mam to gdzieś, bo i tak się na nic nie nauczyłam. Później do lekarza, a na nas koniec do Elsorki poruszać ją szybciutko i wyjeżdżam. Nie wiem czy jeszcze uda mi się tutaj coś wrzucić, a jak nie to odezwę się w niedziele jakoś.
Trzeba odpocząć. Jest dziwnie, bardzo dziwnie.