Zdjęcie z Chatstoka. Te czerwone gatki to spodnie Alicji. A ten typek w koszulce Sex Pistols miał bodajże kozackiego irokeza... A nie wiem. Kilku tam takich było. :)
Ale was tu ta Paris przywiała...
Podrawiam wspaniałą, cudowną Agusz, która proponuje mi, bym pisała do gazety! xDD :***
Chore dla mnie jest robienie z kogoś ideała. Chore dla mnie jest, że gdy ktoś, kto ładnie śpiewa zafałszuje i od razu każdy jest oburzony. Pojmijcie ludzie, że KAŻDY, kurna KAŻDY popełnia błędy! Czy papież, czy Twoja mama, czy ja, czy Ty! I tak, Twoja matematyczka zapewne nie raz się spiła. Dla tego kochane dzieci - gdy ktoś brzydko coś narysuje, mimo swego talentu, źle skadruje podczas fotografowania, to nie dziwcie się, no!
Dzisiejszego poranka pomagając siostrom w obiedzie (tak, tak, serio mówię!) do głowy wpadła mi satanistyczna myśl. Mianowicie chodziło o wysmarowanie twarzy mojej kochanej siostrzyczki burakami ]:-> Więc niepozornie skradam się do miski i DUP! Na twarz! Oczywiście najpierw zaczęła krzyczeć, ale potem oddała, co skończyło się dla mnie porażką, bo dodatkowo miałam upaćkane włosy. Ominiemy to, że obydwie się prawie posiusiałyśmy ze śmiechu. Chwilkę później ubrudziłam jej jeszcze plecy. Dokładnie dziesięć minut później wpadła do pokoju, gdy ja na legalu korzystałam z sieci i nadal z burakami na mój ryjaczek! W wielkiej euforii tudzież agresji rzuciłam się do kuchni po bitą śmietanę, a ona uciekła do kibla. Otworzyć nie chciała. Ale wreszcie, gdy to zrobiła to ja n nią z tą śmietaną, a ona z pianką do golenia! The end. Porażka.
I niech ktoś powie, że jestem dojrzała! xDD
Peace and love.