Oczywiście na wstępie muszę się podzielić wrażeniami z koncertu. Było mega, prze i zajebiście. Opłacało się wstać o 8 rano w sobotę a położyć o 22 w niedzielę. Przejechać setki kilometrów kochanym PKP. Było warto. Grabaż i reszta dali z siebie naprawdę wszystko. Teraz niecierpliwie oczekuję na DVD z nagraniem.
Łódź pozostawia wiele do życzenia jako miasto i jeszcze więcej jako dworzec. Pociągi trzy na krzyż do tego rozłożone w idiotycznych godzinach. Każde połączenie z minimum trzema przesiadkami. A miasto brzydkie niesamowicie, dziura okrutna. I zimno jak na Syberii.
Zdjęcie jakości porywającej (wbrew pozorom nie robione kalkulatorem) jednak nie udało się przemycić aparatu. Damn it.
Działamy na siebie jak dwa dziwne magnesy. Przyciągamy się i gdy już już mamy się połączyć zaczynamy się odpychać.
Nie możemy wykonywać tego tańca w nieskończoność. Kiedyś trzeba będzie stanąć na nogi i zacząć od nowa. Z kimś kto będzie wart naszych uczuć.
Stąpając po niepewnym gruncie - Pidżama Porno
Enjoy