Dodaje sobie znowu wpis, bo mi się nudzi strasznie:(
Nie mam co robić, nie chce mi się nic oglądać, ani nigdzie iść...
Ogólnie to super zima haha
Popadało kilka dni i koniec... W sumie to dobrze
W poniedziałek jadę do babci
Muszę jechać do Weja a stamtąd weźmie mnie dziadek supcio
Nie chce mi się jechać nigdzie na te zasrane święta...
No i Maciuś chciał żebym coś dla niego napisała...
Pamiętam, że kiedyś byłam pewna, że ze sobą nigdy nie będziemy. Mówiłam, że jesteś okropny. Nie podobałeś mi się w ogóle z wyglądu ani nic... A wtedy poznałam Cię lepiej i okazałeś się zajebistym chłopakiem. Zaczęliśmy być razem i na początku było trudno, bo cały czas się kłóciliśmy, rozstawaliśmy... A wtedy oboje zrozumieliśmy, co robimy źle, ogarnęliśmy się i zaczęło się w końcu układać. Trochę jeszcze mamy małe spiny, ale o głupoty, więc w sumie to nic takiego, wtedy było o wiele gorzej. Jestem bardzo szczęśliwa, że wytrzymaliśmy ze sobą mimo tych wszystkich trudności. Nieważne co inni będą mówić, dla mnie jesteś najlepszy i bardzo Cię kocham :* Dziękuję Ci, że mimo moich humorków, tego jak Cię traktowałam, wyzywałam i olewałam jesteś nadal ze mną i mam nadzieję, że jeszcze długo będziesz :*
Jesteśmy razem już ponad 4 miesiące i oby jeszcze przez długi czas.
KOCHAM CIĘ BARDZO MOCNO SŁONECZKO :*
I więcej nie zasypiaj, tylko odpisuj mi na te zakichane smsy :<
I ZDROWIEJ TAM I PAMIĘTAJ, ŻE I TAK CI COŚ KUPIĘ, NAWET JAK NIE CHCESZ
Dobra kończę, buziaczki