Cześć, jestem sobie wesołą notką, radosną i zabawną :) no masz, niech się coś zmieni, taaak ? :)
tak więc: uwielbiam żonkile. Wydaje się, że są to taakie wesołe, uśmiechnięte kwiatuszki; one sprawiają, że mogę pwiedzieć, że jest wiooosna ! :) zawitało słoneczko a uciekły chęci do nauki ( żeby wgle jakies były, no nie ? ) Dzis gniłam troche przy grzybach i ich budowie ale juz jest w miarę ok, jeszcze tylko powtórka w łóżku i myślę, że pójdzie gładko :)
Cos gdzieś na bank się zmieniło, czy chce tego czy nie, tak już zostanie. Nie mogę być wszędzie i dla wszystkich. Przykro.. zauważ, że sie starałam, ale już nie mam sił .