Świat wypada nam z rąk wiele razy. Łapiemy garść piasku, a on ucieka między palcami. Łapiemy życie, a ono przesącza się i jak kamień wpada w głębie oceanu gdzie nikt nigdy nie był. A może tylko nam się tak wydaje? Często stajemy przed trudnym wyborem, i pojawia się strach. Nie wiemy którą drogę wybrać. Zazwyczaj stoimy w miejscu i wydaje nam się, że nie ma dobrego wyboru&
Jestem teraz w innym kraju z dala od rodziny od miłości mojego życia, od przyjaciół(tak brakuje mi gdy Kamilek mnie denerwował ruszając moje rzeczy, wrzeszcząc; brakuje mi Maćka i Kuby ich LANparty i biegania o 4 nad ranem będąc pijanym:d; btakuje mi imprez na wólce [&]).
Ale czuje, że życie nie wypadło mi z rąk! Stałem przed wyborem uczelni.. Początkowo twierdziłem, że Toruń jest lepszy bardziej przyszłościowy dla mnie, ale w Lublinie mogę mieć przy sobie Anie. I twierdziłem, że skoro się kochamy to odległość nie ma znaczenia. Ofc raczej nie ma znaczenia, ale mając(tylko) siebie mamy(wielką) moc. Więc dusza romantyka zwyciężyła. I czuje się z tym zajebiście! Czuje, że mogę wszystko, nie mogę się doczekać nauki. Jak tak zapierdalam w pracy pojawia się myśl jak to było lekko się uczyć, siedząc w ławce miałem podparcie, miałem przerwy co 45min, tutaj mam tylko jedną na 8h&
Cóż, Londyn miasto pełne zgiełku, pełne ruchu, głośne, w chuj duże, ale pełne świetnych ludzi. Każdy jest w stanie pomóc, większość robi to z uśmiechem na twarzy. Podobają mi się parki w których mogę wejść na trawę pograć na niej w piłkę, położyć się i popatrzeć w niebo słuchając dobrej muzyki i bez strachu przed policją która tutaj nie spisuje za deptanie trawników, bo tutaj parki całe są dla ludzi. Mogę sobie otworzyć piwo przechodząc na czerwonym świetle obok policjanta bez żadnych konsekwencji. Lubie tę wolność! Lubie chodzić w deszcz po Parlament Square robiąc zdjęcia w słuchawkach słysząc The Beatles. Lubie się zajebać pójść z Łukaszem, Grubym i Tomkiem do maka zostawić syf i mieć w dupie wszystko.
Co więcej u mnie? Praca zajmuje najwięcej czasu bo pracuje 8h 6dni na tydzień. Nie ma opierdalania tylko cały czas w ruchu, bo gdy zaczynasz się opierdalać przychodzi szef i zaczyna pieprzyć że widzi jak na cctv jak stoje i nic nie robie. Ale praca jest fajna z tego względu, że pracując dużo rozmawiam z ludźmi nabijamy się, śmiejemy opowiadamy o sobie.
Podsumowując chcę powiedzieć, że jestem pewny, że życie nie wypadło mi z rąk. Mam prace, założyłem sobie sam konto w banku, wczoraj pierwszy raz wybrałem pieniądze z bankomatu, podjąłem najlepszą decyzję odnośnie uniwersytetu, gdy się zgubie potrafię się znaleźć pytając o drogę a czasem nawet sam. Może to nie jest takie zajebiste a ja w waszych oczach nie jestem AWESOME(ale i tak wiem że jestem :D), ale mnie to cieszy. Amen!
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames