Rasta-miśku

cholera, no tak mi strasznie brakuje książki, jakiegoś kryminału, coś Coelho albo cokolwiek z dobrą fabułą. Czasu na to nie mam, a jak chciałbym położyć sie nawet te 15 min później bo książka do poduszki to nie da rady bo jestem zmęczony że po 5 min bym zasnął... Najgorsze jest zmęczenie fizyczne bo psychicznie raczej no problem, mentalnie postanowie dziś zrobić wszystko, fizycznie oczy opadną za szybko... Jeśli chodzi o psychike to zmęczeniem tego nie nazwę, bardziej pasuje ból psychiczny, ww brak książki, czy możliwośc spędzania czasu z ukochaną osobą. Wiadomo priorytety przez ten czas są inne, i dla dobra naszego(patrząc przyszłościowo) warto inne sprawy odpuścić... Ale to trudne. Nie, nie narzekam bo wiem że dam radę, żadnych mądrości też tu nie napisałem, ale czy to ważne co ja tu pisze, każdy ma własny rozum, równie dobrze mogłbym to pisać do jakiegoś pamiętnika, ale znając mnie po kilku latach bym się nie rozczytał:D

SDM - Krynica Zdrój  !!!