photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 19 LUTEGO 2014
58
Dodano: 19 LUTEGO 2014

127 dni do wakacji!

 

siedząc w domu, korzystając z chwili wolnego czasu, zdecydowałam się podzielić z szerszą publicznością moimi zamiarami.

za oknem zima przeplata się z wiosną i jesienią- idealna pogoda do przemyśleń i nowych postanowień.
wróciła chęć prezentowania cudownej sylwetki podczas wakacji. w ciągu ostatniego roku dwukrotnie podejmowałam się ćwiczeń i diet, jednak moja motywacja szybko się kończyła. dzisiejszego ranka policzyłam ile dni zostało do wakacji

127.

127 dni. 

4 miesiące z kawałkiem. 

czas przeleci w mgnieniu oka. dopiero był wrzesień, koniec cudownych wakacji, początek roku szkolnego. wydaje się, jakby to było wczoraj (ewentualnie tydzień temu ;-) ) a minęło już ponad 5 miesięcy!
czas nie stanie w miejscu, żeby dać nam dodatkowe godziny, by nadrobić nasze wczorajsze lenistwo, kiedy to nie chciało nam się wstać sprzed telewizora, odstawić laptopa, żeby zrobić kilka ćwiczeń.
NIE. 
musimy to sobie uświadomić. zaraz będziemy leżeć w trumnie.
co prawda nie wiemy jak życie się potoczy, ale to W NASZYM interesie jest to, żebyśmy pożegnali się z tym światem szczęśliwi, że osiągnęliśmy to, co chcieliśmy.
że zrealizowaliśmy wszystkie (albo chociaż 80%) punkty z naszej BUCKET LIST

DZISIAJ JEST TYM DNIEM, KIEDY MUSIMY ZACZĄĆ DZIAŁAĆ! 
JUTRA MOŻE JUŻ NIE BYĆ.

ot taka smutna rzeczywistość. 

 

wspomniałam o bucket list.

(dla tych, którzy nie wiedzą, jest to lista rzeczy, które chcemy zrobić przed śmiercią.)

sama takową prowadzę. jest na niej już kilkadziesiąt pozycji. kilka z nich zostało już zamalowane żółtym, jaskrawym zakreślaczem. (czemu? rzuca się w oczy i za każdym razem, kiedy patrzę na tą listę, rzeczy już dokonane motywują mnie do osiągnięcia kolejnych celów z listy :) )
co jakiś czas dopisuję do listy nowe rzeczy, które mnie uszczęśliwią. przy niektórych stawiam sobie ograniczenie wykonania w postaci roku. po dwóch niepowodzeniach dotyczących mojej sylwetki, w centralnym miejscu na kartce przykleiłam zdjęcie wymarzonego ciała. żeby nie odkładać tego 'na jutro' dopisałam obok LATO 2014. 
czas goni, więc trzeba brać się do roboty. 

NIE CHCĘ POLEC I TYM RAZEM. 

 

 

 

 

 

 

 

 

Mam nadzieję, że znajdzie się choć kilka osób, które razem ze mną, będą chciały walczyć o seksowne nogi, pośladki, płaski brzuch, silne mięśnie. 
Po tym blogu oczekuję, że utowrzy się taka mała grupa wsparcia, żebyśmy za każdym razem, kiedy ogarnie nas niebywałe lenistwo, dawały sobie kopniaki w tyłek, żebyśmy się wzajemnie motywowały.

Jak to mówi moja koleżanka:

w kupie moc, w kupie siła
trochę śmierdzi, ale trzyma. 

(smród możemy rozumieć tu jako specyficzny zapach potu :) )



BUZIAKI! 
Laura

Komentarze

na1906procent motywacja to podstawa. :D powodzenia :)
19/02/2014 15:14:15
dajmisily Trzymam kciuki i dodaję :)
19/02/2014 14:32:24

Informacje o mapeveryday


Inni zdjęcia: Obsypany kwieciem elmarFajny dzień patusiax395Żółwie nacka89cwaPrzy żółwiach ja nacka89cwa491 mzmzmzPopadało...:) halinampupil pink45Przy stawie żółwi nacka89cwaZ misiem ;* nacka89cwaJa nacka89cwa