Brak możliwości wypowiedzenia słów, jest najgorszy.
Nie martw się, nie ma co się żegnać, lepiej jest się witać!
Ponoć to dobry omen. Osobą, którym nie do końca powie się "do widzenia". Według przesądów, to znaczy, że jeszcze się spotkamy. To chyba dobrze, nie?
Coś na kształt smutku, uwierania w okolicy serca, drażnienia w potylicy, jakby wykluwał się pod mózgiem mały robak i sprawiał przy tym ból.
Serca nie da się podzielić, ja sobie chyba trochę swoje naderwę niebawem. Fizycznie musi jechać, psychicznie już tęskni. A dni takie krótkie.
http://www.youtube.com/watch?v=oPQrEfW3ESo