gdybyś był, a nie bywał
wrocław.
wyspa słodowa i jej trawa, prawiepogoń za prawiePiaseckim.
'zmieściłaś się?' czyli bezpodtekstowe pytanie pana młodego do swej pulchnej żony w katedrze.
dobre wysokie obcasy na dobrej wszechobecnej kostce brukowej czyli zaklinujmy się razem!
słoń i indyjskie żarełko przy boliłudach, przystojny kelner czyli dobre obiady są w cenie.
zakup płaszczyka, który wybierał Patałach <3
4 balkon, za lampami; tam, gdzie diabeł wzrokiem nie sięga czyli pornocarmen i 'co nowego?' w trzech wersach śpiewane.
wyjście wcześniej na pociąg, który nie przyjechał. (ruch 'kochajmy JaroTaxi' mode on)
radość z przejazdu kolejowego!
i już sama nie wiem, jak się nazywam.
A racja, kubeczek ze starbucksa prawdę mi powie: chocolate cappuccino dla Agnieszki!