Moje postanowienie : aby ten uśmiech pozostał na twarzy jak najdłużej!
Moje życie jest takie jakie sobię wymarzyłam i wyobraziłam.
Całkowicie dałam się poniesć artystycznemu byciu , zmieniłam swój tok myslenia .
Idąc ulicą myślę o tym co namaluje jak wrócę do domu a każda godzina bez malowania jest godziną straconą.
Daje się ponieść emocją , żyje we własnym świecie , ale wiem , że za niedługo będę musiała się przebudzić i wrócić do normalności .
Póki co jest wspaniale , a bedzie jeszcze przepiękniej.
Moja bańka wyobrażeń w końcu pęknie a wtedy zacznę pracować nad innymi problemami .
Parę rzeczy jeszcze muszę w sobie zmienić , ale wiem , że dam radę
Za mną 3 dniowy ależ jak bardzo wyczerpujący plener , czuję się spełniona chodź mam niedosyt .
Potrzebowałam tych słów , tak bardzo mnie podbudowały .
Tak szybko płynie czas ,tak wiele się zmienia .Wciąż obserwuje to jak działa na mnie środowisko artystów niezapominając o bliskich mi osobach .
Dobrze mieć przy sobię kochające dusze.
Dobranoc...