Ja i Duga, autorstwa Patrycji Rusin :-)
Dzisiaj dostałem zdjęcia, są cudowne! :) Warto było i wiem, że to
nie ostatnia nasza sesja. Dziękuje Pati jeszcze raz, cudności!
A poza tym, z Duga ostatnio cosik na rozciągnięcie skakaliśmy,
i 2 razy w terenie. Jest cudna, brzusio rośnie, dostajemy witaminki
i generalnie lepiej być nie może, nie zapeszając (tfu, tfu)
I w końcu koniki wystrugane, takze kopytka cudne mamy!