macie sobie takie z moją lov no ze współlokatorem jest to i z nią musi być bo jak niby inaczej.
Jak widać przebrany za prezent mikołajkowy, taki szybki taniec, buzi buzi i już mi wybacza.
Siedze sobie z ziomkami a jak mamy piątek i sie nudzimy, znaczy czekamy na laski i idziemy
na lody do MC, nie wnikam pomysł nie mój ale mozna iść i tak się pózniej gdzies zmyjemy, no.