Co się dzieje..
Chaos niekontrolowany.
Wydawało się, że wszystko zaczyna się układać, że będzie spokojnie, na nowo, bez smutku, pewnie i z idealną monotonią.
Niestety.
Nowy rok, bum i nie ma.
Mam dość myślenia, że " coś się kończy, a coś sie zaczyna "
Ja i moja codzienność obrócona do góry nogami przydała się, chociaż teraz mogłoby coś powrócić.
Chociaż odrobina tego, za czym tęsknie.
Mogłoby być wszystko dobrze .
I gdybym tylko mogła doprowadzić do sytuacji, kiedy wyrzuciłabym to wszystko z siebie.. Poczułabym ulge. Byłoby pięknie..
Nieważne jak to brzmi i co z tego wyjdzie,ale potrzebuję tego.
Ostatnio naprawde wspaniale wychodziło mi oszukiwanie samej siebie. Kompletne zagubienie.
Ale chyba jednak bez ryzyka się nie obędzie. ;))
Bedzie dobrze..
Inni zdjęcia: Prezenik patusiax395:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24