od nowa
obfite śniadania, obiad, nic
ćwiczenia
woda
nienawidzę tego wszystkiego.
nienawidzę.
nie mogę już znieść tej pieprzonej szkoły.
pieprzeni idealni ludzie. każdy.
w dodatku super że u taty na laptopie, kurwa, NA PULPICIE,
SĄ MOJE ZDJĘCIA, na których piję albo na których tylko widać alko.. cudownie
skąd on je wziął, nie mam kurwa pojęcia..
ja pierdolę, oszaleję.
nie wiem po prostu.
nic nie wiem.
nie wiem...
tak beznadziejnie się czuję, mój o tym wie
ale stara się, żeby tak nie było..
tylko prawda jest taka, że jestem chujowa
i każdego zawodzę
siebie też
nie poszłam do szkoły.
płakałam dziś
płaczę teraz
płakać będę jutro
pojutrze
już nie mogę