Pisze to specjalnie dla pewnej osoby.
Rozmyslania doprowadziły mnie do wniosku, że chciałabym być liściem.
Zwykłym.
Zielonym.
Nie wiem skąd u mnie wzieło się to pragnienie, bądź co bądź trudne do zrealizowania w obecnym stanie rzeczy.
Może w jakimś wcześniejszym życiu byłam liściem i doświadczenie to pozostawiło w mojej psychice jakieś odległe echo przyjemnych wydarzeń.
W każdym bądź razie, niezależnie od pochodzenia, pragnienie to domaga się zrealizowania.
Nie ma przecież rzeczy niemożliwych.