Troche mnie nie bylo, a ile sie pozmienialo;/ Zaczne od jutra, a wiec jutro tak zwana "pierwsza randka ":) Miala ona byc niespidzianka, ale slowami "szykuj sobie dowod " zdradzil miejsce ;* troche sie stresuje, ciagle ta mysl " a jak mu sie nie spodobam? " Szczerze chcialabym mu sie spodobac a na dodate mam grype wiec troche LIPA! No nic do jutra dupeczki