Po polskim.
Nie wiem jak mi poszło. Jestem raczej dobrej myśli, choć obawiam się najbardziej wypracowania.
Jutro jeszcze angielski, a w piątek samobójcza próba zdania rozszerzonej historii.
W ogóle zabawnie było na auli, kiedy to wszedł facet z kamerą a wszyscy na jego widok : "o kurwa!"
Brakowało mi Ciebie na sali zwłaszcza, że miałam nidaleko siebie Sztampa i Heidi. Szkoda.
Ale otuchy dodawały mi zadziorne uśmiechy indoorków
<Aphex Twin - To care a weakling child>
PS Życzę jutro maturzystom powodzenia