Pamiętam mój świat, jeszcze zanim tu dorosłem
Gdy jako dzieciak przez palce patrzyłem się na słońce
Przepełniony marzeniami nie ścięty niczego
Chciałem poczuć co to znaczy żyć na całego
Gdy mówiłem nie płacz mamo przez słuchawkę za pleksą
Pojąłem, że po tamtej stronie dłużej lata lecą
Bywało tragicznie wiesz, życie mnie pomięło
Ale to wszystko już za mną, było minęło.
Było minęło i nie wróci już więcej
Uciekłem ze swej celi, wyszedłem na powietrze
Teraz biegnę, do celu lecę,
Nie patrzę przez ramię, omijam pacjentów
Co na sławę mają parcie
Parcie na szkło to jest dla mnie obcy termin
Nawet na legalu my dajemy rap podziemny
Przybijam pięć z Kalim, zdrowie za najlepsze dni
Co złe juź minęło, czas od teraz spełniać sny.