NIC mi się nie chce.
Znowu pójdę spać koło 21 i mam nadzieję, że tym razem to coś da.
I że jutro do szkoły dojdę.
Bo dzisiaj wagarowałyśmy z Ww u Izy xD
Taaa, oby tylko wychowawca się nie pluł, że nie chodzę i nie dzwonił do rodziców, którzy na zebraniu jutro się nie pojawią :P
Stara mi dzisiaj nie chciała kupić trampków :(
Jutro nie dam rady się po nie wybrać, ale w piątek po nie jadę, o.
Oby jeszcze były.
Uczę moją siostrę grać na gitarze xDD
Póki co zna dwa chwyty [których złapanie zajmuje jej z pół minuty] i ciągle narzeka na bolące palce :P