nie była dziś w szkole, ale w zamian za to stała dwie zmiany na zbiórce żywnosci, dostała smsa od wspaniałej osoby, cieszy się kolejnym weekendem, miała bardzo miły wieczór, obejrzała film 'listy do julii' i popłakała się jak głupia, teraz pójdzie się położyć, pewnie nie zaśnie tak od razu, bo zebrało jej się na myślenie, chciałaby, aby za oknem był taki widok, jak na zdjęciu, lubi zimę, ale tylko w święta i ferie zimowe, znowu stwierdziła, że jest załamana poziomem swojej wiedzy i powinna ostro wziąć się za naukę, wreszcie znalazła w internecie to, czego szukała, co dało jej trochę radości, jutro bawi się na osiemnastce swojego skarba, jakim jest jej kochana przyjaciółka, jej samej zostały dwa tygodnie dzieciństwa, za trzy tygodnie będą święta, a za dwadzieścia pięć dni będzie się bawiła na swojej osiemnastce, nie rozumie siebie i sama nie wie czego chce, więc kończy ten wywód i życzy dobrej nocy.