tak jak mnóstwo osób tutaj mam takie jedno marzenie. być chuda. nie być ciężka, gruba, fałfdowata, żeby nikt mnie nie mógł podnieść (czyli mój aktualny stan!) ale przede wszystkim chce patrzeć w lustro i się uśmiechać. chce być szczęśliwa chociaż z mojego ciała.
myślę, że razem możemy więcej, że razem możemy się odchudzać. chciałabym na początek zejść do 59 kg. czyli ok. 6 kg. wiele razy próbowałam zrzucić pare kilo, ale nigd się nie udawało. teraz mam miesiąc na treningi, zdrowe jedzenie, zero słodychy. za miesiąc dokładnie od dzisiaj jest wycieczka, na której będą moi znajomi, będzie piekna plaża oraz cudowny strój kompielowy. dwa stroje do wyboru: jedno cześciowy oraz dwu częściowy. jeśli mi sie uda wskocze w piękny strój 2'u cześciowy, jeśli nie zostane przy jedno częściowym pogrubiajacym nogi, czarnym stroju kompielowym.
nie marzę o figurze modelki, byciu płaską i bez kształtów laską. chce mieć wysportowane ciało, z pieknymi kształtami. chce być kobieca..
a więc zaczynamy. sporzadziłam ścisłą diete, którą będę stosować. każde zjedzenie czegoś złego będzie karane. także razem ze mną możecie się odchudzać. razem możemy więcej. chciałabym widzieć czy rezultaty działają nie tylko na mnie. chciałabym żebyście pisali na mejla. chciałbym abyśmy udowodnili całemu światu (a szczeólnie moi rodzicom, mojej nieżyjącej babci, że wszyscy się mylą), że my możemy też być chudzi!
także dzień pierwszy. postanowiłam na wieczór absolutnie nic nie jeść, chociaż bym się miała głodzić- ABSOLUTNIE! ewentualnie woda. rano wstane i zjem płatki, których nie cierpie, bo mnie naciąga jak je jem, ale musze myśleć pozytywnie! tak ze ten tego, musze sobie wmawiac, że są pyszne- SA PYSZNE!!!!
może podam Wam przepis: bierzecie płatki owsiane- 3 kopiaste łyżki, do tego banana wrzucacie- pokrojonego na plasterki, pół szklanki jogurtu naturalnego, oraz pół szklanki maślanki. do tego gożka herbata i dotrzymacie z tym śniadaniem bardzo długo, ponieważ jest syte! do szkoły robimy sobie najlepiej ciemny chleb z twarożkiem, butelka wody oraz jakiś owoc! ;)
jeżeli chodzi o ograniczanie obiadów bądź śniadań, to absolutnie żadnego ograniczania. poniewaz wtedy jesteśmy głudni i wpierdalamy słodycze! także jemy wszystko co mamusia przygotuje. jemy zazwyczaj z nudów, nasze wieczorne podjadanie jest z nudów, dlatego znajdzmy sobie jakieś zajęcie, np. po obiedzie włącz sobie muzykę i poucz się albo pogap się w ściane (moja wersja) albo potańcz, zrób coś co Cię zajmie! kolacje najlepiej sobie odstawić i zjeść jabłuszko ;)
rano i wieczór robimy ćwiczenie, chcemy mieć piekne ujedrnione ciało. dlatego zaczynamy od: 5 pompek , 25 przysiadów, 25 brzuszków oraz po 10 skrętów do nogi. nie mam pojęcia jak to wytłumaczyć, ale to ćwiczenie jest genialne na boczki!
na dzisiaj tyle, wierze w Was, wierze w nas, wierzę w siebie. BO NAJWAŻNIEJSZA JEST WIARA W SAMEGO SIEBIE!!
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaWiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24