Bo to jest tak.
Wstajesz rano. Rześki, wyspany, z rogalem na twarzy. Patrzysz przez okno. Słońce grzeje, ptaszki ćwierkają, kwiatki są kolorowe, a na trawniku nie ma żadnego psiego gówna. Ubierasz się w cokolwiek, co nawinie ci się pod rękę. Bo przecież teraz i tak nie jest ważne jak wyglądasz, bo przecież czujesz się zajebiście. Wychodzisz z domu. Nieznajomi się do ciebie uśmiechają, a ciebie rozpiera radość. Od babci w chustce siedzącej na składanym stołku kupujesz mały bukiet polnych kwiatów za grosze. Co z tego, że są brzydkie? Jej bezzębny uśmiech i serdeczne słowa 'miłego dnia młody człowieku' wynagradzają ci to. Wchodzisz do autobusu. Siadasz, bo jest wolne miejsce, nikt się nie przeciska, nie denerwuje, nie klnie. Nie ociera się o ciebie żaden spocony grubas. Zamiast tego obok stoi piękna długonoga blondynka w krótkiej spódniczce. Nieśmiałymi spojrzeniami umila ci drogę. Słyszysz 'dzień dobry, bileciki do kontroli'. Każdy z pasażerów wyciąga pognieciony bilet miesięczny, lub z kieszeni na tyłku zwykłą jednorazówkę. Kontrolerzy wychodzą po nieudanych łowach, a ty myślisz, że masz dziś wyjątkowe szczęście, a ten dzień na pewno zaliczysz do udanych. Wychodzisz na swoim przystanku. Kierujesz się na doskonale znaną przez ciebie drogę. Promienie słoneczne grzeją cie po plecach i wcale się nie pocisz. Jesteś u celu. Dzwonisz do drzwi. I otwiera ci ona. Piękna, cudowna, wspaniała. Wręczasz jej bukiet. Jej zachwyt i wzruszenie bez problemu czytasz z oczu ukochanej. Ogarnia cię niesamowite ciepło w środku. Jesteś szczęśliwy, bardzo. Wchodzisz do środka. Na stoliku stoi szklana misa z truskawkami z czekoladą i bitą śmietaną. Rolety są zasłonięte, panuje półmrok, podgrzewacze w całym domu nadaja niesamowity klimat. Karmicie się nawzajem, śmiejecie, rozmawiacie. Przyciągasz ją do siebie i mocno przytulasz. Całujesz ją delikatnie, coraz bardziej namiętnie. Nie chcesz, żeby ta chwila kiedykolwiek się skończyła. Chcesz w niej trwać wieki. Jest ci cudownie. Kierujecie sie do sypialni. A wtedy ! Słyszysz budzik i myślisz 'kurwa'.
piona