Hej!
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem!
Kolejny dzień mi minął całkiem dobrze. Miałam wczoraj napisać bilans ale ten ząb nie daje mi spokoju i wcześnie poszłam spać. Byłam u innego dentysty, przyjęła mnie od razu, wypisała maść i powiedziała, że jak to nie pomoże to mam przyjść po antybiotyk. Zobaczymy.
Bilans dziś taki średni moim zdaniem. Chociaż w bursie nie mam co liczyć na jakieś mega zdrowe posiłki, ale staram się unikać wszelakich sosów, białego chleba czy bułek.
8.00 - 2 duże kromki chleba, 4 małe plastry szynki i sera, ogórek
11.30 - jabłko
15,00 - gołąbek, ziemniaki
17.00 - jabłko, 3 wafle ryżowe
18.30 - sałatka gyros*, 2 kromki chleba
(Ten bursowski gyros to: kapusta pekińska, kukrydza, troche kurczaczka i inne warzywka chyba a sosu tyle co nic xD)
Uciekam spać, jutro na 8 do szkoły. Dobranoc i powodzenia jutro!