340

Trochę się zdziwiłeś. No cóż, chciałam bardzo powiedzieć ci to wszystko na żywo, albo chociaż przez telefon. No ale trudno, nie mogę już wytrzymać. :( Masakra, nie wiem od czego zacząć. Nie wiem czy to dobrze że w ogóle to piszę.. :( Jest mi strasznie źle z uczuciem, że nie mam Cie. Bo tak czuje. I jest mi tak źle, tak to boli że nie wiem do czego to porównać. Ja nie wiem, czy chciałbyś dzielić ze mną życie, czy nie. Jeśli nie, to nie masz sensu dalej tego czytać.. :( Jak to piszę to mam łzy w oczach, serio.. Jeszcze nigdy tak długo to nie trwało, nigdy aż tyle tego nie czułam. Wiem, że jak tak dalej pójdzie i nic się nie zmieni, to w końcu stracę Cię na dobre, a mimo tego że przez te ponad dwa tygodnie bylam na ciebie praktycznie codziennie wściekła i myślałam, że już mi tak na Tobie nie zależy, to zrozumiałam że to jednak było mylne uczucie.. :( Chciałam sie bronić przed tym "kochaniem Cię", ale jest mi już coraz trudniej, już nie umiem :( Pomijając teraz te wszystkie złości, jesteś niepowtarzalny, wspaniały, czas spędzony z Tobą to najlepszy czas :( przy Tobie czuję się szczęśliwa i jesteś jedyną osobą która zawsze potrafi wywołać uśmiech na mojej twarzy :( Jesteś jedyną osobą, przy której potrafię się oderwać od tego wszystkiego co się teraz u mnie dzieje :( Jeśli ostatecznie wyszłoby tak, że się rozstaniemy, byłabym dumna z tego, że mogłam spędzic z Tobą niecałe 2,5 roku, z pewnością byłby to najlepszy czas w moim życiu. Nie wyobrażam sobie, żeby miało Cię nie być w moim życiu. Chciałabym je całe wypełnić Tobą, być z Tobą szczęśliwa już zawsze. Żeby w końcu się skończył ten masakryczny okres.. Zawsze jak mi było źle, to ratowała mnie myśl, że mam Ciebie, a teraz..? :( jakos mało w to wierze :( ehh. Zdjęcia które dodałam, nie są przypadkowe. Pierwsze, bo jest robione na samiutkim początku związku, no i patrzysz się tym kochającym spojrzeniem <3 Zobacz, nic się nie zmieniliśmy z zewnątrz :( A miedzy nami sie tak porobilo.. :( Drugie zdjęcie, obok, mówi samo za siebie. Też bylo robione powiedzmy na początku, a nic się nie zmieniło, sama prawda i tylko prawda :( Kolejne zdjęcie, bo byliśmy wariatami, najszczęśliwszymi :( czwarte, bo to buzi.. ono jest caly czas cudowne. Piąte zdjęcie, było robione zaraz po porządnej kłótni.. Kiedyś zaraz po kłotni znowu byliśmy szczęsliwi :( Chciałeś, żebym się cieszyła, kiedy byłam na Ciebie zła :( a teraz czuję, jak byśmy się kłócili od dwóch tygodni ponad.. :( ostatnie zdjęcie to w sumie takie podsumowanie, bo ono ma pokazać ze nadal się wygłupiamy, nadal to buzi jest takie wspaniałe, nadal z zewnątrz jest wszystko takie samo, tylko w środku jesteśmy inni, mniej szczęśliwi :( być może kochamy się tak samo, ale coś zrobiliśmy źle.. przywykliśmy do siebie i nie doceniamy się, nie wiem.. :( wiem, że to może nierozsądne, albo coś, ale ja chciałabym to odbudować.. :( często sobie przypominam jak mówiłeś mi, że jesteś zły, że Ciebie nie da się kochać.. tylko że ty mi pokazałeś siebie takiego.. dobrego:( i do cholery da sie, bo ja Cie pokochałam, nawet nie wiem keidy, czuję jak bym kochała tylko Ciebie od zawsze.. i kocham najmocniej do tej pory :( Nie mam pojecia czemu tak się między nami dzieje ostatnio, bądź sobie jaki chcesz, ale dla mnie bądź najlepszy, prosze.. <3 Chciałabym, żeby było między nami tak, jak kiedyś. Ale nie jak pół roku temu, rok. Zeby było tak jak po pół roku związku, jak byliśmy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, cały czas się tak nazywaliśmy.. myśleliśmy że jesteśmy idealni i chcieliśmy by tak było zawsze. Może za bardzo chcieliśmy.. Teraz nie jest za kolorowo, w sumie to psuło się od dawna, a my tylko na to patrzeliśmy :(.. Boże, tak strasznie Cię kocham, nic złego sobie w życiu nie zrobiliśmy, czemu nie możemy być znowu najszczęśliwsi..? :( proszę, zrómy coś, odbudujmy to :( czuję się strasznie od Ciebie oddalona, bardzo chcę się do Ciebie zbliżyć, nie wiem jak to zrobić :( pomóż mi.. :( nie chcę dzielić życia z kimś innym, chce tylko Ciebie. Taak, chcę tego złego Bartka którego nie da sie kochac :( bo go do cholery kocham i dla mnie jest najlepszy.. :( chcialabym zebysmy sobie skoczyli ze spadochronem, we dwoje <3 wiem ze bardzo chcialbys skoczyc. jak by sie nie otwarł to bysmy zgineli razem przynajmniej <3 hah, zarcik :( wlasnie wrocila moja mama.. :( a ja się w ogóle nie ciesze, mało czuje że to moja mama.. straszne uczucie. i myślę znowu tylko o tym by się do Ciebie przytulić :(.. marzę o tym żeby być z tobą najszczęśliwsza i marzę żebyś był najszczęśliwszy dzięki mnie. :( zależy mi najbardziej na Twoim szczęściu, żebyś był cały czas uśmiechniety, bo masz najsłodszy uśmiech świata. Żebyś nigdy nie był zły, smutny.. <3 Chcę być dla Ciebie wszystkim, nie musieć bać się Ciebie, czuć się bezpiecznie i wiedzieć że mam Cię na zawsze.. :( jesteś dla mnie jedyny, najważniejszy.. <3 masz wszystko czego mi trzeba :( nie wiem czy to, że to piszę nie wyjdzie na złe, ale musiałam to powiedzieć.. Bartus nie mgoe juz wytrzymac :( caly czas tak zmieniasz zdanie.. prosze powiedz mi ze jestem dla Ciebie wazna, ze kochasz mnie, bedzie dobrze i razem to odbudujemy :( bo nie jest dobrze, mis :( bo trace Cie, a to jest ostatnia na swiecie rzecz, ktorej bym chciala :( wiem że pisze co chwile o czyms innym :( jestem tylko twoja, tylko :( i chce nia byc do konca zycia :( najchetniej to porwalabym Cie i ucieklabym :( teraz patrze na inne pary, szczęśliwe i sobie mysle "boze, czemu to nie jestesmy my?" :( podsumowujac. chce byc z toba i byc dzieki Tobie najszczesliwsza kobieta na ziemi, szczęśliwszą niż wszystkie kobiety uważające się za najszczęśliwsze razem wzięte. :( żeby to inni ludzie patrzeli na nas i zazdroscili nam naszego szczescia.. :( bo mamy to piekne uczucie, kochamy sie, nie spieprzmy tego, tylko ocalmy to :( marzysz mi sie, Bartus.. :( ja sie tak z Ciebie ciesze, jak jestes kolo mnie.. :( moglabym patrzec caly czas :( calowac Cie, wszedzie, po ustach, po czółku, nosku, policzku, szyi, pleckach, brzuszku i tak w kolko <3 lubie Cie całowac po szyi ale w ten weekend jakos mi bylo glupio :( jak spisz to bym mogla patrzec caly czas.. :( nie moglabym bez Ciebie zyc :( wiesz, ze moglabym to pisac bez konca? caly czas cos nowego nasuwa mi sie na mysl :( chce byc Twoim wszystkim, zebys cieszyl sie ze mnie, kochal mnie najmocniej, nie wyobrazal sobie beze mnie zycia :( tak jak ja :( często przypominam sobie jakieś zdarzenia z przeszłości, które utkwiły mi w pamięci. Np jak pokazywalam Ci na którymś z pierwszych spotkań owocową pomadkę i chciałeś spróbować, ja chciałam Ci ją dać do ręki, a Ty mnie pocałowałeś.. <3 uwielbiam jak tak robisz, jak całujesz mnie znienacka <3 albo tulisz <3 lubie jak czasem Cie cos wezmie i jestes romantyczny <3 Jestes calym moim światem Bartus :( :* zawsze mówilismy ze damy rade.. :( teraz tez damy, przeszlismy najgorsze i juz bedzie tylko lepiej :( sam napisales na zdjeciu z Turcji, że najlepsze przed nami :( obgadajmy to jeszcze na zywo.. idzmy na ta kawe.. <3 powiedzmy sobie to w oczy bo brakuje nam takich rozmow Bartus.. :(( usmiechnij sie teraz bardzo mocno :* i czytaj uwaznie: KOCHAM CIĘ NIEWYOBRAŻALNIE MOCNO, JESTEŚ DLA MNIE WSZYSTKIM I ZALEŻY MI NA TOBIE NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE :* WSZYSTKO Z TOBĄ JEST INNE, LEPSZE, BARDZIEJ KOLOROWE <3 CHCE CI POSWIECIC MOJE ZYCIE, CHCE BYC TWOJA :* nie moge doczekac sie az cie zobacze :( marzy mi sie, bys przytulil mnie mocno, dal buzi w czolo i powiedzial na ucho, ze jestes moj, kochasz mnie, moge czuc sie bezpieczna i chcesz zebym byla szczesliwa.. ze nigdy mnie nie opuscisz :( ze nikomu mnie nie oddasz.. Brakuje mi cie. :( wiem że wszystko jest pomieszane, ale przysiegam, że pisze to od serca, najszczerzej jak umiem, to sa same moje uczucia :( pisze co mi przyjdzie na mysl <3 eh. mam nadzieje ze jednak przeczytasz to do konca i choc troche sie ucieszysz, ze tak czuje. jakos bardzo sie o to boje :( chcialabym zebys czul to samo. Teraz wyczuwam ze usnales, wiec spij dobrze <3