Wychodzą nam górne jedynki. Dziąsła są spuchnięte już jakieś 2 tygodnie, a od niedzielnej nocy jest masakra..
Dziś w nocy była gorączka 39,5 i sama nie wiem czy to jakieś przeziębienie czy objaw ząbkowania..
Do tego Małego męczy katar paskudny i jest maruda nie z tej ziemi. Strasznie mi Go szkoda.. :(
W ruch poszedł Dentinox, Paracetamol i Camilia a na katar woda morska, maść majerankowa i Aromactiv. Nie wiem jak jeszcze mu pomóc.. :(
Powoli zajmujemy się organizacją roczku.
Zostało jeszcze 3 miesiące, ale powoli trzeba już coś ogarniać, bo nie lubię robić wszystkiego na ostatnią chwilę.
Zapytałam ostatnio na grupach na fb, czy któraś mama organizowała roczek w restauracji, czy może jakąś polecić i jak to ogólnie wygląda wszystko.
Na jednej dostałam odpowiedź, że poprzewracało mi się w dupsku i szukam okazji żeby pochlać i pobalować a na drugiej - odkąd to się robi roczek w restauracjach i wielkie zdziwienie.
A odkąd wynajmuje się mikroskopijną kawalerkę, gdzie nie ma miejsca dla naszej trójeczki a co dopiero dla 15 osób NAJBLIŻSZEJ rodziny.
Z resztą co to kogoś obchodzi? Masakra :o
Inni zdjęcia: Up/Downgrade pamietnikpotwora0284838293959392827738495 elbee:) nacka89cwaBez ta szybka judgaf1489 akcentovaJa nacka89cwaJa patkigdNa tle Wisły :) patkigd:* patkigdPoznań sellieri